NR 4/2019 (194)

Okładka numeru 4/2019 (194) czasopisma Motocykl Moje Hobby


OD REDAKCJI:

Tematem wiodącym tego numeru są małe silnikowe jednoślady z Suhl. Do tego tematu zainspirowała nas rozmowa przedstawicieli naszej redakcji z Prezesem Zarządu Głównego, podczas Zjazdu Okręgowego PZM w Łodzi. Michał Sikora pochwalił się nam nabyciem Simsona S51 Enduro i spytał, czy opracowywaliśmy już taki temat. O ile zagadnienia z historii firmy gościły już na naszych łamach kilkakrotnie, to szczegółowo opisywaliśmy tylko wczesne produkty: czterosuwowe motocykle AWO 425 i Simson Sport 425S oraz pierwsze motorowery Simson SR1, SR2 i SR-2E. Wypadało więc zająć się późniejszymi. Temat okazał się bardzo obszerny - nie spodziewaliśmy się aż takiej mnogości modeli i niuansów w specyfikacjach poszczególnych roczników. Sporo trwało, zanim w miarę „dogadaliśmy się” z tematem. Ale wreszcie się udało. A zatem - Kolego Prezesie - zobowiązanie wykonane.

ZAPROSZENIE NA VII RAJD ZIEMI OBIECANEJ:

Stowarzyszenie i Redakcja „Motocykl Moje Hobby” serdecznie zaprasza miłośników motocykli zabytkowych na siódmą edycję tego rajdu. Tym razem uczcimy bohaterskich obrońców naszej Ojczyzny we wrześniu 1939 roku. Termin: 20-22 września 2019. Miejsce: Salezjański Ośrodek Młodzieżowy „Don Bosco” w Lutomiersku. Nowa formuła rajdu patrolowego (jedziemy w zespołach po 5 motocykli). Regulamin wkrótce na naszej stronie internetowej.

POLSKIE MOTOCYKLE WRZEŚNIA ’39:

Motocykle „walczące” we wrześniu 1939 roku - oprócz broni pancernej i lotnictwa - zmieniły charakter wojny, nadały walkom niespotykanej dotąd dynamiki. Publikowany tu materiał jest częścią artykułu kol. Jurka Awramiuka, z MMH nr 3/97 i uzupełnień tematu - kol. Piotra „Besy” Czecha z MMH 5/2009. Cały, bardzo obszerny artykuł traktował o motocyklach wszystkich trzech walczących stron. Tu, dajemy fragment, opisujący motocykle Wojska Polskiego. Niech będzie hołdem redakcji dla bohaterskich obrońców naszej Ojczyzny we wrześniu 1939 roku.

MOTOROWERY Z SUHL:

Nie ma już NRD na mapach świata. Pozostały wspomnienia (dobre czy złe - nieistotne) oraz cały szereg przedmiotów sygnowanych napisem „Made in DDR” - między innymi motocykle i motorowery. Historię i opisy konstrukcji motocyklowych z Suhl zamieszczaliśmy kilkakrotnie w biuletynie „Motocykl Moje Hobby”, na przestrzeni jego 33-letniego istnienia. Przyszedł czas, na bliższe przedstawienie motorowerów, znanych i cenionych także w naszym kraju. Obszerne opracowanie kol. Piotra „Besy” Czecha. Wiele historycznych zdjęć, danych technicznych, szczegółów konstrukcyjnych i opisów wyczynów sportowych na Simsonkach.

MOTOCYKLE NA CZERWONYM DYWANIE:

W tym roku, dobrze znany naszym czytelnikom, kol. Waldek Drabik znów postanowił wybrać się na rajd organizowany pod egidą FIVA. Odbył się on w dniach od 27 do 30 czerwca i organizacyjnie był wspierany przez SVAMZ - Slovenia, MOTO CLUB TRIESTE - Italy, ASI - Italy, dlatego też odbył się na półwyspie Istria, słynnym z trufli i wina a zajmowanym przez trzy państwa: Chorwację, Słowenię i Włochy. I w takiej kolejności, Waldek, jego żona Monika i ich Sokół 600RT odwiedzili te kraje. A jak było, przeczytacie w obszernej relacji, bogato ilustrowanej pięknymi zdjęciami.

PONADCZASOWY PROJEKT - SIMSON S50 / S51:

Lata 70-te XX wieku (określane w naszym kraju erą gierkowską) przyniosły powiew nowoczesności we wzornictwie przemysłowym. Decydenci odpowiedzialni za przemysł, stymulując eksport, zmuszali dyrekcje zakładów do zatrudnienia młodych i zdolnych plastyków-projektantów, próbujących śledzić światowe trendy i proponować projekty odbiegające od dotychczasowych wzorów. Nie inaczej było w NRD, gdzie duet projektantów sztuki użytkowej, Lutz Rudolph i Karl Clauss Dietel, tworzył szereg nowych form wyrobów przemysłowych - od przedmiotów codziennego użytku, poprzez sprzęt AGD i RTV, meble, aż po pojazdy silnikowe. Współpraca tych projektantów z fabryką VEB Fahrzeug- und Jagdwaffenwerk Ernst Thälmann w Suhl, zaowocowała nowymi modelami skuterów i motorowerów Simson. Seria modeli S50 (i S51) okazała się projektem ponadczasowym. Nawet dziś te Simsony nie „trącą myszką” i są obiektem marzeń wielu młodych ludzi. Kolejne opracowanie kol. Pawła Daneckiego z cyklu „Motocykle zabytkowe, bardziej i mniej znane” - szczegółowy opis techniczny, dane regulacyjne, schematy elektryczne, zdjęcia, wykaz literatury i linki internetowe.

SETKA Z WOJENNEGO ROCZNIKA:

Motocykle marki Gustloff są rzadko spotykane. A egzemplarz w tak doskonałym stanie, jak ten, jest chyba tylko jeden! Niedawno został zaoferowany na sprzedaż przez firmę Franks AG z miasta Kriens w kantonie Lucerna, w środkowej, niemieckojęzycznej części Szwajcarii. Kol. Paweł Danecki przedstawia ten egzemplarz setki BSW (Berliner Suhler Werke przemianowanej na Gustloff Werke) z 1940 roku.

MARKA ZASŁUŻONA DLA POLSKICH RAJDÓW MOTOCYKLOWYCH:

Gdyby dziś entuzjastów motocyklowego sportu terenowego zapytać jaka marka motocykli przyczyniła się do największych sukcesów naszych zawodników w rajdach enduro to, z dużą dozą prawdopodobieństwa, można założyć wymienienie nazwy firmy KTM, ewentualnie Yamaha. Po głębszym zastanowieniu, niektórzy dorzucili by z zakamarków pamięci Moto TM, Husqvarnę, SWM, Jawę… Jednakże polscy motocykliści przed laty cyklicznie zdobywali tytuły, liczyli się w stawce międzynarodowej, byli wymieniani w fachowej prasie, czy w relacjach TV dzięki wyczynowym motocyklom małych pojemności, pochodzących z działu sportu fabryki jednośladów mieszczącej się w miasteczku Suhl, na terenie ówczesnej NRD. Chodzi o wyczynowe motocykle marki Simson, które pozwoliły w latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych pokazać się polskim zawodnikom na międzynarodowej arenie motocyklowych rajdów szosowo-terenowych. Trzeba przyznać, że z niezłym skutkiem. Opracowanie Jarosława Ozdoby - reprint z www.endurobandadocenta.pl

SIMSONY NA NIEPOGODĘ:

W 2012 roku „Pan Śrubka” (Michał Jurkiewicz) ze swoim zespołem „Śrubki” nagrał wesoły teledysk muzyczny z Simsonami Schwalbe. Obejrzyjcie i posłuchajcie Koniecznie!






on line >