NR 2/2016 (174)

Okładka numeru 2/2016 (174) czasopisma Motocykl Moje Hobby


OD REDAKCJI:

Zbliża się sezon motocyklowy a niektóre lokalne kluby już go rozpoczęły. Natomiast oficjalne ogólnopolskie otwarcie sezonu, któremu od lat patronuje nasza redakcja, Zlot im. ks. ułana Zdzisława Jastrzębiec Peszkowskiego - „JASNA GÓRA 2016”, planowane jest na weekend 16-17 kwietnia. W tym roku będzie miał preludium w Wielkopolsce i szczególny charakter, bo motocykliści włączą się w oficjalne obchody 1050-lecia Chrztu Polski. Stosowne zaproszenie publikujemy na ostatniej stronie okładki. Natomiast tematem wiodącym tego numeru jest Norton.

MOTOCYKLE ZE SLUMSÓW:

Kiedy w 1898 roku, 29-letni syn stolarza meblowego z Birmingham, James Landsdowne Norton zakładał własną firmę - Norton Manufacturing Co., zapewne nie przypuszczał, że stanie się ona najsłynniejszą brytyjską wytwórnią silnikowych jednośladów. Już jako chłopiec bardzo interesował się mechaniką i po skończeniu szkoły, został oddany do terminu do narzędziowni w branży zegarmistrzowskiej. Jego firma początkowo nastawiona była na produkcję łańcuchów, ram i innych części do rowerów, mimo, że od zbudowania pierwszego motocykla przez Gotlieba Daimlera minęło już 13 lat a po brytyjskich drogach jeździło już sporo zagranicznych motocykli a także zaczęły pojawiać się pierwsze brytyjskie Excelsiory, Humbery, Ariele, Swifty... W obszernym opracowaniu historii firmy (pierwszej części - do 1945 r.), pióra kol. Piotra „Besy” Czecha, znajdziecie wiele opisów wyczynów sportowych, historycznych zdjęć, danych technicznych i szczegółów konstrukcyjnych motocykli z logo Nortona na baku.

JIMMIE GUTHRIE:

Hawick to nieduże, 17-tysięczne miasto w południowej Szkocji. Pochodziło z niego kilku znanych sportowców, że wymienię tylko: żeglarza Sir Chaya Blytha, rugbystę - gwiazdę reprezentacji Szkocji Jima Renwicka i Steve’a Hislopa - motocyklowego ściganta, 11-krotnego triumfatora TT na wyspie Man w latach 1987-94, mistrza Wielkiej Brytanii w klasie 250 i Superbikach. Jednak żaden z tych znakomitych sportowców nie osiągnął tak wielkiej sławy międzynarodowej, jak motocyklowa gwiazda z lat 30-tych ub. wieku - Jimmie Guthrie. Jego historia jest niezwykła, a naszym czytelnikom przybliża ją kol. Hieronim Denisko.

MOTOCYKLE Z NAPĘDZANYM KOŁEM WÓZKA BOCZNEGO:

Jeśli ktoś czegoś używa często, w różnych sytuacjach i warunkach, to szybko dochodzi do wniosku, że nawet najlepszy sprzęt można jakoś ulepszyć. W przypadku zaprzęgów największą bolączką, odczuwaną zwłaszcza w motocyklach używanych przez wojsko, były problemy z poruszaniem się po złych drogach lub bezdrożach. Napęd przekazywany zaledwie na jedno koło powodował, że w błocie czy w piachu koło zaczynało się ślizgać, pojazd natychmiast stawał bokiem do kierunku jazdy, grzązł i tracił swoją mobilność. Tu dobitnie dawały o sobie znać prawa fizyki i siły działające na niesymetryczny pojazd. Szukając wyjścia z takich opresji, konstruktorzy pomyśleli, że dodanie napędu na koło wózka znacznie poprawiłoby mobilność pojazdu. Tak narodziły się pierwsze konstrukcje sidecarów z napędem na dwa koła. Obszerne opracowanie kol. Jerzego Awramiuka, z licznymi przykładami (zdjęciami i rysunkami) rozwiązań technicznych w tym temacie.

REGULAMIN MPPZ 201 - MOTOCYKLE:

Pełne brzmienie aktualnego regulaminu Mistrzostw Polski Poj. Zabytkowych w wersji dla motocykli.

POCHYLAJĄC SIĘ NAD REGULAMINEM MPPZ:

Rokrocznie w regulaminie Mistrzostw Polski Pojazdów Zabytkowych pojawiają się jakieś zmiany. Tym razem dużych zmian nie było, bo od roku mamy swój, specjalistyczny - motocyklowy regulamin! Regulamin powstał ponad rok temu w e-mailowej dyskusji działaczy klubowych. Wydawać by się mogło, że demokratyczna „twórczość” powinna być lepsza. Nasz red. naczelny, kol. Piotr „Besa” Czech, zgłaszał swoje uwagi, zarówno podczas wspomnianej dyskusji, jak i później na łamach MMH (2/2015). Niestety, nadal uważa, że regulacja - mimo pewnych zmian, po sezonie praktyki - ma wciąż wiele, niezbyt sensownych, rozwiązań.

BRYTYJSKIE „STURGIS”:

Znany już naszym czytelnikom, kol. Paweł „Brodaty Miś”, pół roku temu, skierował swoją złotą Hondę GL1200 Limit Edition za kanał La Manche. Obiecał dzielić się swoimi wrażeniami i w pierwszym z reportaży, napisał tak: „W początkowym okresie pobytu za morzem, nierozrzutnie planowałem jazdy, zarówno z powodu nie domykającego się budżetu, jak i ... spiętych pośladków przy każdym wyjeździe z garażu na lewostronną ulicę. Ale choćby dla wprawy, musiałem czasem gdzieś wyjechać - najlepiej poza strefę piętrowych autobusów. A że na jesieni wszyscy, którzy mają tu sprawne motocykle jadą pożegnać lato i sezon nad morze, do Brrigton - pojechałem i ja. (...) Wprawdzie w Brighton gołych cycków nie było, to przez godziny tam spędzone poczułem się odrobinę jak mój kolega Sławek, który w prawdziwym Sturgis był i to w czasie Wielkiego Motocyklowego Tygodnia. Już mu trochę mniej zazdroszczę.”

BRYTYJSKA „SAHARA”:

Wojskowy (z prefiksem S przed numerem silnika i ramy) Norton Big Four był jedynym seryjnym brytyjskim motocyklem z napędzanym kołem wózka bocznego. Produkowany był między wiosną 1938. a jesienią 1941 roku, ale nazwa Big Four (wielka czwórka) jest w historii firmy Norton prawie tak stara jak sama firma. Jesienią 1909 roku Norton Motors Ltd. zaprezentowała „Model 1” - zwany właśnie modelem Big Four albo 4HP (co oznaczało 4 konie mocy podatkowej). Był pierwszym modelem całkowicie zaprojektowanym przez Jamesa Nortona - wcześniejsze motocykle sygnowane jego nazwiskiem napędzane były silnikami innych producentów. Big Four przeznaczony był głównie do pracy w zaprzęgu i był produkowany od 1909 do 1954 roku w wielu modyfikacjach - także w tej z napędem koła wózka bocznego, którą Wam dzisiaj przedstawiamy. Obszerne opracowanie kol. Pawła Daneckiego, w cyklu „Motocykle zabytkowe bardziej i mniej znane”, to kompendium wiedzy o tym modelu. Szczegółowy opis techniczny, schemat elektryki, zdjęcia, rysunki, wykaz literatury... Artykuł zawiera też historię cywilnego modelu Big Four a i przy okazji podstawowe dane drugiego wojennego Nortona - modelu WD 16H.

KALENDARZ IMPREZ:

Kalendarz imprez polecanych przez redakcję. Jest uaktualniany specjalnie do każdego numeru biuletynu.

POMAGAJMY SOBIE:

Ogłoszenia drobne - nasi prenumeratorzy zamieszczają je za darmo.

JAK TO W RODZINIE:

W cyklu „Na wesoło”, rysunkowy humor na temat domowych (wielkanocnych) wypieków.

ZAPROSZENIA NA IMPREZY:

W imieniu organizatorów nasza redakcja zaprasza na dwie imprezy inaugurujące sezon 2016: „Łódzkie Rozpoczęcie Sezonu Motocyklowego, oraz XIII Zlot Motocyklowy im. Księdza Ułana Zdzisława Jastrzębiec Peszkowskiego - „Jasna Góra 2016”.






on line >