NR 1/2020 (197)

Okładka numeru 1/2020 (197) czasopisma Motocykl Moje Hobby


OD REDAKCJI:

Witamy w nowym roczniku! Już po raz 34-ty. Wszystkim czytelnikom, współpracownikom, członkom Stowarzyszenia „Motocykl Moje Hobby” oraz sponsorowi - Polskiemu Związkowi Motorowemu a także sobie samym, życzymy dobrego zdrowia, bezpiecznego sezonu i spełnienia marzeń w Nowym Roku.

CO SŁYCHAĆ W PZM?

Polski Związek Motorowy obchodzi w tym roku 70 lat swojego istnienia. Czcigodny to jubilat, bo pomimo, że został poczęty w najbardziej mrocznych, stalinowskich czasach, zdołał przez długie i niełatwe lata PRL-u, zapewnić Polakom całkiem znośne warunki do uprawiania sportów motorowych: motocyklowego, samochodowego i kartingowego. Życzymy PZM-otowi 100 lat!

CO SŁYCHAĆ W GKPZ?

Zima to czas, w którym zewnętrzna aktywność środowiska werańskiego jakby zamiera, przenosi się do garaży, piwnic i komórek. Dlatego też bardzo mało się dzieje na stronach internetowych GKPZ. Straszy tam jeszcze zeszłoroczny kalendarz imprez a jedynym novum jest opublikowanie zaproszenia na Bałtycki Rajd - motocyklową I Rundę Mistrzostw Polski Pojazdów Zabytkowych. Jest to jedyna tego typu impreza organizowana na Pomorzu.

CO SŁYCHAĆ W STOWARZYSZENIU MMH?

Rokrocznie przed Bożym Narodzeniem robimy sobie „Klubową Wigilię” - uroczyste podsumowanie kończącego się roku. Jest to spotkanie działaczy, którzy aktywnie pracowali na naszych rajdach lub w redakcji biuletynu. Zapraszani są też członkowie spoza tego grona, którzy w sezonie wykazali się aktywnością na rajdach MPPZ, zdobywając dobre miejsca w rywalizacji i godnie reprezentując Stowarzyszenie. W tym roku takie zaproszenia otrzymali kol. Tomek Karlicki z Warszawy, który zdobył tytuł II Wicemistrza Polski w klasie Post-70 i kol. Łukasz Augustyn ze świętokrzyskiej Suchowoli, który w tej samej klasie uplasował się na miejscu 5. Reportaż z tej imprezy przygotował kol. Piotr „Besa” Czech, tak jak i cały serwis „Co słychać?”.

PERFEKCYJNE MOTOCYKLE:

Motocykle, które dziś przedstawiamy, były produkowane w firmie Phelon & Moore (P&M) w Cleckheaton w angielskim hrabstwie Yorkshire w latach 1900 - 1967. Najsłynniejsze modele tej firmy były potężnymi jednocylindrowcami (600 ccm), przeznaczonymi głównie do zaprzęgów. Silnik w tych konstrukcjach stanowił element nośny zamykający otwartą z przodu ramę motocykla. Obszerne opracowanie kol. Piotra „Besy” Czecha o historii firmy i jej produktach. Wiele historycznych zdjęć, danych technicznych, szczegółów konstrukcyjnych Pantherów i innych modeli P&M.

P&M W PRODUKCJI:

Przeglądając zasoby światowego internetu w poszukiwaniu ilustracji do opracowania historii Phelon & Moore Ltd, znaleźliśmy skany albumu wydanego przez firmę podczas Wielkiej Wojny (dziś zwanej I Wojną Światową). Album nosi tytuł „P&M in the making” (P&M w produkcji) i jest znakomitym źródłem historycznym na temat fabryki i wytwarzanych motocykli. Pokazujemy Wam te fotografie a kol. Piotr „Besa” Czech przetłumaczył opisy do nich. Rewelacja!

MOWPZ:

Ten oznacza Mistrzostwa Okręgu Warszawskiego Pojazdów Zabytkowych PZM. Jest to cykl rajdów dla posiadaczy samochodów i motocykli zabytkowych. W tych imprezach od dwóch lat uczestniczą też koledzy z naszego Stowarzyszenia „Motocykl Moje Hobby” i to ze znakomitymi wynikami. W sezonie 2018 kol. Tomasz Karlicki zwyciężył w klasie „Post 75”, zostając Motocyklowym Mistrzem Okręgu Warszawskiego Poj. Zab. a kol. Bogusław Miciałkiewicz zajął 3. miejsce w tej samej klasie. W minionym sezonie, 2019, Tomek obronił tytuł Mistrzowski a klub MMH uplasował się na III miejscu. Redakcja poprosiła go o przybliżenie czytelnikom tej karuzeli imprez, co uczynił z ochotą.

DZIEWCZYNY, PANTHER I AFRYKA:

W 1935 r. dwie brytyjskie ekstraordynaryjne motocyklistki, Florence Blenkiron i Theresa Wallach, wyruszyły w długodystansową podróż, którą Amerykańskie Stowarzyszenie Motocyklistów (AMA) określiło później jako „po prostu jedną z najbardziej ekstremalnych podróży motocyklowych w historii”. Ich plan polegał na podróży z Londynu do Kapsztadu w Południowej Afryce i z powrotem. Motocyklem Pannther z wózkiem bocznym i przyczepą. Na podstawie tekstu amerykańskiej historyk, Miriam Bibby, i innych publikacji internetowych opracował kol. Hieronim Denisko. Wiele rewelacyjnych zdjęć z wyprawy autorstwa samych podróżniczek.

CAŁE ŻYCIE NA MOTOCYKLU:

„Kiedy pierwszy raz zobaczyłam motocykl, dostałam od niego wiadomość. To było takie coś, co sprawia, że człowiek płacze, słysząc utwór muzyczny lub staje oszołomiony wspaniałym dziełem sztuki. Motocykl to rzecz, dzięki której można osiągnąć coś znaczącego w życiu. To sztuka!” Ten cytat Miss Theresy Wallach z wywiadu udzielonego w 1977 roku amerykańskiemu „Road Rider Magazine”, stał się mottem opracowania kol. Piotra „Besy” Czecha o tej wybitnej brytyjskiej motocyklistce.

URODZONY, ABY PRZEŻYĆ:

W swojej kolumnie poświęconej ogrodnictwu na łamach dziennika „The Guardian”, James Wong, ekspert ogrodniczy, napisał: „Jeśli chcesz naprawdę niezniszczalnej rośliny doniczkowej, weź Aspidistrę - niewiele roślin przetrwa tak wysoki poziom zaniedbania. Będzie tolerować więcej cienia niż jakakolwiek inna, nie wspominając o miesiącach suszy, najzimniejszych przeciągach i prawie wszystkich szkodnikach. Stąd też przyjęła się wiktoriańska nazwa tego gatunku - Żelazna roślina”. To nie jest pismo ogrodnicze, ale porównanie motocykla Panther 100 (598 ccm, OHV) z cechami wiecznie zielonej rośliny wydaje się na miejscu. Kol. Piotr „Besa” Czech przetłumaczył dla polskich czytelników artykuł z „The Classic Motor Cycle” nr 1/2020. Tekst Rachael Clegg, fotografie: Gary Chapman i Mortons Archiwum. Tytuł oryginału „Born survivor”.

ZABYTEK - PANTHER 100:

Na poprzednich stronach kolega „nadredaktor” przetłumaczył dla Szanownych Czytelników artykuł z brytyjskiego magazynu „The Classic Motor Cycle”, zilustrowany zdjęciami pięknego Panthera 100. Kol. Paweł Danecki dostał „zadanie bojowe” tradycyjnego przedstawienia tego modelu pod względem bardziej technicznym. Szczegółowy opis techniczny Modelu 100 w wersji Rigid z rocznika 1954, wzbogacony zestawieniem najważniejszych dat z historii „setki” Panthera, wprowadzonego do oferty firmy P&M w 1932 i produkowanego do 1963 roku.

KALENDARZ IMPREZ:

Kalendarz imprez polecanych przez redakcję. Jest uaktualniany specjalnie do każdego numeru biuletynu.

PANTHER NA WESOŁO:

Dwa, nieco frywolne humory rysunkowe z Pantherem w roli głównej.






on line >